Schyłek lata nieodłącznie wiąże się z końcem wakacji oraz powrotem do szkoły i żmudnych obowiązków. Wczesne wstawanie, coraz krótsze dni, pierwsze sprawdziany i wdrażanie się w nową rutynę – to nie brzmi najprzyjemniej. W związku z tym wiele rodziców zadaje sobie pytanie, jak ułatwić dziecku powrót do szkoły?
Pierwszy dzień września bezpowrotnie zamyka czas letniej beztroski i porywa maluchy w wir szkolnych obowiązków. Dostosowanie się do nowej, jesiennej codzienności może wiązać się ze stresem i niechęcią, dlatego warto uzbroić się w kilka sposobów na bezproblemowe, łagodne, a może nawet przyjemne wejście w nowy rok szkolny. Podsuwamy 7 wskazówek, jak umilić dziecku powrót do szkoły!
Porozmawiaj z dzieckiem o jego odczuciach
Ostatnie dni sierpnia nieuchronnie zbliżają zarówno dzieci, jak i rodziców do początku roku szkolnego. Oznacza to koniec późnego wstawania, słodkiego lenistwa, wielodniowych wycieczek i chwil pełnych słońca. Przed wami nowe wyzwania, szereg obowiązków, godziny nauki, niekończące się zadania domowe, a wszystko skąpane w jesiennej aurze.
Taki obrazek może być stresujący, budzić sprzeciw i oczywiście smutek. Dlatego tak ważna jest rozmowa z dzieckiem, która pomoże wskazać jego obawy i przedyskutować je. Wysłuchanie dziecka i okazanie mu wsparcia jest kluczowe, bo nie tylko pozwala rozładować ładunek emocjonalny, ale też unaocznić, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Podejdź do problemu z drugiej beczki i zapytaj dziecko, za czym tęskniło podczas wakacji, na które zajęcia czeka najbardziej, wspomnij o spotkaniach z dawno niewidzianymi przyjaciółmi i spróbuj zamienić strach przed obowiązkami w ekscytację i gotowość do działania. Zmiana perspektywy może zdziałać cuda!
Wybierzcie razem szkolną wyprawkę
Jak sprawić, że dziecko z entuzjazmem i zapałem wejdzie w nowy rok szkolny? Zacznij od wspólnych zakupów! Zróbcie razem listę niezbędnych artkułów szkolnych i pomocy naukowych, dzięki czemu mały uczeń poczuje przypływ odpowiedzialności i zda sobie sprawę, że jego szkolne obowiązki są traktowane poważnie, a on sam ma prawo decydować.
Podczas zakupów pozwól dziecku wybrać wymarzony piórnik, plecak, czy pudełko śniadaniowe. Samodzielnie decydowanie da maluchom mnóstwo frajdy i sprawi, że przybory szkolne będą im bliższe i tym chętniej pochwalą się nimi w ławce. Dodatkowo wyprawka ozdobiona wizerunkami ulubionych postaci z bajek czy superbohaterami wywoła uśmiech i pozwoli tworzyć miłe skojarzenia ze szkołą.
Ustalcie wspólną rutynę
Poranne wstawanie to właśnie to, czego dzieci nie lubią najbardziej. Maluchom przyzwyczajonym przez wakacje do późnego wstawania, wczesne pobudki mogą przysporzyć nie lada kłopotu. Dlatego warto pomyśleć o wdrażaniu nowych zwyczajów zawczasu i w ostatnie dni sierpnia zwrócić uwagę na wcześniejsze wstawanie.
Nie poprzestawaj na tym i przeznacz nieco czasu na wspólne ustalenie ogólnego harmonogramu dnia. Mając zaplecze w postaci wstępnego planu działania, łatwiej będzie się wdrożyć w szkolny rytm i nie wywoła to dużego szoku.
Ustalcie razem godziny odrabiania lekcji, wskażcie też czas na odpoczynek i przyjemności. Dzięki jasnym instrukcjom unikniecie grymaszenia, kłótni i nieodrobionych prac domowych. Pamiętaj przy tym, aby nie zarzucać małego ucznia obowiązkami i nie narzucać mu swoich wyborów. Włącz dziecko w proces decydowania, a z czasem wypracujecie grafik idealny!
Wybierzcie razem zajęcia pozaszkolne
Na myśl o natłoku szkolnych obowiązków dzieci często nastawiają się sceptycznie do powrotu w szkolne mury. Warto im wtedy przypomnieć, że szkoła i zobowiązania z nią związane stanowią tylko część ich czasu. Resztę mogą oni przeznaczyć na swoje własne pasje, które dają im szczęście i satysfakcję.
Fajnym rozwiązaniem na wrześniową chandrę, będzie zapisanie dziecka na zajęcia pozaszkolne, które wspólnie wybierzecie. Basen, taniec, gra w piłkę – każde hobby będzie solidną dawką energii i sprawi, że na horyzoncie, obok sprawdzianów, zadań domowych i dyktand, pojawią się także rozrywka, spotkania z przyjaciółmi i robienie tego, co sprawia frajdę!
Zanim podejmiecie decyzję o zajęciach pozaszkolnych, dajcie sobie jednak czas na wdrożenie się w szkolną codzienność. Dzięki temu maluchy krok po kroku nabiorą rozpędu i uświadomią sobie, że o ile czas leniwych wakacji jest wspaniały, to aktywne spędzanie czasu, obowiązkowość i systematyczność też mogą być fajne i dawać mnóstwo satysfakcji!
Zróbcie razem tablicę inspiracji
Ten pomysł spodoba się wszystkim małym artystom. Żegnając się z latem przypomnijcie sobie wszystkie fajne momenty, które przeżyliście podczas wakacji. Wywołajcie zdjęcia, zapiszcie najmilsze oraz najzabawniejsze wspomnienia i umieśćcie je na tzw. tablicy inspiracji. Przywołując najfajniejsze chwile lata, dzieciaki nabiorą zapału, żeby opowiedzieć je wszystkie przyjaciołom ze szkolnej ławki.
Zaproponuj dziecku, aby obok wspomnień z wakacji umieściło na tablicy swoje cele na nowy rok szkolny, marzenia, rzeczy, których chciałoby się nauczyć, nowe hobby, którego chciałoby spróbować, miejsca do odwiedzenia, czy chociażby zdjęcia z przyjaciółmi. Kolorowa burza mózgów pomoże sprecyzować cele, wyznaczyć co jest dla dziecka ważne i będzie inspirować, ilekroć dziecko rzuci na nią okiem!
Przygotujcie wspólnie miejsce do nauki
We wrześniu rozgardiasz i beztroska wakacji ustępują obowiązkowości i porządkowi. W nowy rok szkolny warto wejść nie tylko z czystą głową, ale też pokojem! Zadbajcie razem o przygotowanie odpowiedniego miejsca do nauki. Pora sprzątnąć biurko, przygotować niezbędne artykuły szkolne i zrobić na półce miejsce na książki i podręczniki.
Przyjazne miejsce do nauki to połowa sukcesu, jeżeli chcesz zachęcić swoją pociechę do uczenia się. Oprócz technicznych spraw, takich jak wygodne i odpowiednio wyprofilowane krzesło, właściwa wysokość biurka, czy dobre oświetlenie, warto też zwrócić uwagę na inspirujące dodatki. Powieście na ścianie fajny plan lekcji albo kolorowy plakat edukacyjny, by poczuć przypływ inspiracji!
Małe rzeczy, które poprawią nastrój
Małe rzeczy robią czasem wielką różnicę. Kiedy nadejdzie pierwszy dzień szkoły, wspieraj swoją pociechę na odległość i wsuń jej do plecaka liścik ze słowami zachęty oraz wsparcia. Podczas wyjścia przemyć do kieszeni ulubionego batonik, który osłodzi dzień lub podaruj niewielką zabawkę, możliwą do zabrania ze sobą na zajęcia.
Tak niewielkie gesty wywołają uśmiech, poprawią nastrój i sprawią, że dzieci poczują waszą troskę i zaangażowanie nawet wtedy, kiedy nie ma was obok nich. Warto wdrażać niektóre zwyczaje i robić z nich małe rytuały, które pomagają dzieciom odnaleźć się w nowej codzienności i są stałym punktem, do którego mogą się odnieść każdego dnia.
Powrót do szkoły – wcale nie taki straszny!
Chociaż powrót do szkoły jest dużą zmianą po dwóch miesiącach cudownego wypoczynku, to przy odrobinie zaangażowania i czasu można zamienić nieprzyjemne zderzenie z rzeczywistością w ekscytującą przygodę! Bo strach ma wielkie oczy tylko z pozoru.